Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić przedostatnią scenę? Gdy Maxa kasują chłopcy z ciężarówki, wjeżdżają limuzyny pełne świętującej młodzieży i leci w tle amerykańska pieśń patriotyczna. Jaka jest symbolika?? Jestem przekonany, że ta scena miała coś na celu.
Właśnie nie lubię tego w filmach, że oglądam cały film, a na końcu wchodzi jakaś symbolika i nie wiadomo co mieli na myśli twórcy. Jednym się to podoba, a ja czuję trochę rozczarowanie, bo nie wiem o co chodzi. A chciałbym zakończoną, zgrabną historię. Dlatego dałem 8, a nie 9 lub 10.
Ta młodzież to akurat proste, klasyczna "sztafeta pokoleń". Kończył się czas wszechobecnej mafii, czas ludzi urodzonych przed II Wojną a zaczynały się głośne lata 60te, z muzyką rockową, hippisami i wojną w Wietnamie. Zwróć uwagę jaki kawałek leci pod koniec sceny w gabinecie Baileya, "Yesterday" Beatlesów.
Czyli zakończenie poniekąd optymistyczne, Stany przestają być krajem bezprawia, a spokojni ludzie są bezpieczniejsi na ulicach. Podobnie jak w finale Pewnego Razu na dzikim zachodzie, gdy ocalała bohaterka przynosi wodę robotnikom budującym kolej którzy już nie są zastraszani przez lokalne bandy